środa, 3 marca 2010

Fides et ratio, czyli sen spędzony z oczu...

przez następujące tezy, które kiedyś sobie wykoncypowałem, a które nagle przestałem rozumieć:

1. Nie ma wiary bez rozumu.
2. Rozum i wiara. Dwie różne rzeczywistości.
3. Rozumnie jest wierzyć.
- Tam, gdzie wierzę, nie rozumiem.
- Rozumiem, że wierzę.
4. Wiara religijna nie jest sprzeczna z faktami.
5. Przeczucie. Jedyny element wspólny wiary i doświadczenia.
6. Powiedzieć 1-5 może tylko ten, kto wierzy.

Pytanie do tych, którzy lubują się w wyszukiwaniu herezji. Czy któraś z tych tez jest heretycka :)?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz