środa, 5 sierpnia 2009

Doda i teologia

Doda udzieliła "Dziennikowi" bardzo interesującego wywiadu o tematyce biblijnej, z którego dowiedzieć się można m.in., że Ewangeliści pili i ćpali, a Biblia jest stekiem bzdur, ponieważ nie ma w niej dinozaurów. Jak widać nasza największa gwiazda wzniosła się w rzeczonym wywiadzie na wyżyny swojego intelektu. Szefowie MENSY muszą być z niej dumni, a jeszcze bardziej dumny musi być jej nowy chłopiec. Przesławny Nergal. Tak, to ten, który ten stek bzdur podarł na jednym ze swoich koncertów. [Żeby nie było, nie jestem przeciwnikiem muzyki, jaką wykonuje, a jego zespół, czyli Behemot, nawet lubię]


Niestety, zapuszczając się w rejony archeologii, historii i teologii, Doda z całą pewnością wykroczyła poza swoje kompetencje. Ona jest przecież ekspertem od "zajebistości" i w tym - każdy się zgodzi - jest zajebista. Tak, czy owak, problem który poruszyła, mówiąc o braku dinozaurów w Biblii nie jest tak idiotyczny, jakby się mogło na pierwszy rzut oka wydawać. Dla teologów różnej maści wyznań określenie tego, co stanowi przekaz dosłowny Pisma Św., a co jest jedynie pewną metaforą, czy też przypowieścią, stanowi od zawsze duży problem. Ci, którzy Pismo Św. interpretują literalnie, są zagorzałymi przeciwnikami teorii ewolucji, ci zaś którzy starają się wniknąć w jego prawdziwe znaczenie, na rzeczoną teorią patrzą przychylniejszym okiem. Wulgarna Doda nie należy do żadnej z tych grup. Ona, wraz z Nergalem, należy do grupy ludzi, których niektórzy zwykli nazywać idiotami. Nie wiedzą zbyt wiele o świecie (zaraz mi ktoś wypomni, że Darski studiował historię, a ja zapytam, czy to aby nie świadczy źle o jakości nauczania na tym kierunku?), a ich struktura myślenia przypomina maszynerię, do uruchomienia której potrzeba tylko jednego przycisku - z napisem "skandal". Po naciśnięciu go, zaczynają o świecie bardzo dużo mówić.

"Myślenie skandalowe" bardzo często przez swoją płytkość jest także myśleniem skandalicznym, a więc w zasadzie niemyśleniem. Jest po prostu, jako się rzekło, mechanizmem, schematem do produkcji określonych zachowań. Z reguły - skandalicznych. Ludzie, którzy posiadają w mózgu taką maszynkę, mają w nosie tzw. prawdę. Bo prawda z reguły nie jest skandaliczna, jest zaś cicha i prosta, jest zawstydzająca. Doda i Nergal, a także 90% person ze środowiska polskiego showbiznesu, wstydzą się tak bardzo, że nigdy nie pozwolą by to ona zatryumowała.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz